Menu

 

 

 

 

Na tropie wakacyjnej przygody

Początek wakacji obfitujący w niecodzienne atrakcje przypadł w udziale dzieciom i młodzieży Niepublicznej Szkoły Podstawowej i Niepublicznego Gimnazjum w Dulczy Małej.

Półkolonia przebiegająca pod hasłem ,, Ojczyzny małe i duże” została zorganizowana dla pięćdziesięcioosobowej grupy. W pierwszych dwóch dniach miała ambitny cel – nauczyć się pięknie fotografować i ze zgromadzonego materiału stworzyć dokumentację wsi Dulcza Mała z zakresu: pamiątek historii, architektury drewnianej i ciekawostek przyrodniczych . Prawdziwi fotografowie- artyści, pani Sylwia Kopeć i pan Piotr Fic uczyli z zapałem warsztatu fotograficznego. Po tych zajęciach nie obce nikomu jest zdjęcie panoramiczne, perspektywa żabia, ujęcie pionowe, poziome czy też portret w sztafażu. Niektórzy potrafią nawet wymienić wszystkie części aparatu fotograficznego wraz z opisem ich funkcji

Z pięćdziesięciu zdjęć wykonanych przez uczestników w terenie, wykonana została wystawa : ,,Dulcza Mała – Dulcza moja” . Ma ona nie tylko walory artystyczne ale i edukacyjne.

Wartość edukacyjną miał również pobyt trzeciego dnia w Parku Historycznym w Bliźnie. Uczniowie z zapałam zadawali setki pytań odnośnie budowanej tu rakiety V1 i V2 w czasie II wojny światowej. Mogli z bliska obejrzeć jak wyglądają niewypały i niewybuchy. Zwiedzili muzeum historyczne na terenie Parku . Wielką radość sprawiło im oglądanie wnętrza samolotu Antek oraz przejażdżka wozem opancerzonym Rosomak – choć to pamiątki powojenne, ich poznawaniu towarzyszyły wielkie emocje. Po zwiedzaniu parku grupa udała się na pole paintball w Grzybowie. Tu dopiero zaczęła się zabawa – uczestnicy zabawy grupkami niczym partyzanci podchodzili wroga siejąc kolorową farbą spustoszenie. Najbardziej ,,poszkodowana” była nasza Pani Dyrektor, którą przez pomyłkę zaatakowała także własna grupa! Choć walki były zażarte a ,,trup siał się gęsto” ;) , następnego dnia wszyscy w komplecie stawili się na wycieczce do Ojcowa.

Spacer Doliną Prądnika oczarował wszystkich widokiem malowniczych skałek. Także Jaskinia Łokietka wywarła na wszystkich duże wrażenie nie tylko swą urodą i wielkością ale i głębokim chłodem w samym środku upalnego dnia. Przewodnik będący pasjonatem historii , dzielił się wiedzą i opowiadał legendy. Dzięki niemu wizyta w Zamku w Pieskowej Skale była barwną podróżą w przeszłość.

Ostatni dzień półkolonii stał się wyzwaniem dla poszukujących mocnych wrażeń. W parku linowym Szara Sowa w Zawadzie k. Tarnowa uczestnicy pokonywali swój lęk wysokości by przejść lub przejechać po linie na wysokości siedmiu metrów. Ci , którzy woleli nie ryzykować, mieli zapewnioną rozrywkę na zjeżdżalniach, trampolinach czy też w ,,Kulkolandzie”.

 Miejmy nadzieję że tak atrakcyjne półkolonie są tylko małym preludium tego, co nam przyniosą wakacje.

(c) Copyright 2025 nspdulczamala.pl
Projekt i wykonanie:
StronyNaMedal.pl